Twilight SAGA.

Historia na podstawie SAGI ZMIERZCH Stephanie Meyer. Wszystko tutaj dozwolone. Postacie nie koniecznie z książki. Jesteś zainteresowany? Zarejestruj się, ale spójrz jakie postacie są już zajęte.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#301 2010-04-03 21:55:20

 Alice

Administrator

Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 56
Punktów :   

Re: Historia

<...><założyła nogę na nogę i oprała się wygodnie o oparcie krzesła><nie wtrącała się w rozmowę pomiędzy Emmett'em, a Jasper'em, a na Rosalie w ogóle nie zwracała najmniejszej uwagi><słysząc `pogawędkę` Caroline i Belli, zacisnęła zęby> Czy ty też masz taką wielką ochotę ją zabić, tak samo jak ja? <pomyślała i syknęła cicho><poczuła dłoń ukochanego na swoim ramieniu> Nic, nic.. <mruknęła uspokajająco i uśmiechnęła się lekko, po czym ponownie odwróciła głowę><widząc jak Bella, podchodzi do Edwarda, mruży oczy><otwiera szeroko usta, widząc całą sytuację> Wow. <szepnęła i zmarszczyła czoło><uśmiechnęła się szeroko, widząc minę Caroline><uniosła brew i rzuciła jej spojrzenie pełne pogardy> Rosalie.. A ty jesteś prawdziwą blondynką. <syknęła, mrużąc oczy> Jak mogłaś powiedzieć coś takiego.. <pokręciła głową> I wcale nie żałuję tego co powiedziałam na rodzinnym zebraniu. <wstała> "Alice.." <zaczął Jasper, ale brunetka podeszła do oszołomionego Edwarda i pociągnęła go za sobą> <wyszła z bratem przed szkołę><...>

Offline

 

#302 2010-04-03 22:01:35

 Bella Swan

Administrator

3495930
Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 228
Punktów :   
WWW

Re: Historia

<...> <Spuszczą głowę, zaciskając mocniej powieki> Mają za swoje.. Już może wreszcie dadzą mi spokój..<Pomyślała> <Wzięła kilka głębszych wdechów> Oj.. Dałaś się ponieść emocjom Bello.. <Przygryzła wargę> <Spojrzała na swój plecak, po czym wyjęła z niego małe lusterko, spojrzała na swoje odbicie> Ale jesteś podła.. Wykorzystałaś go dla swoich obrzydliwych celów.. <Powiedziała pod nosem><...>

Offline

 

#303 2010-04-04 00:25:04

 Bella Swan

Administrator

3495930
Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 228
Punktów :   
WWW

Re: Historia

<...> <Widząc Edwarda z Alice wychodzących z budynku, spojrzała na nich, po czym przeniosła swój wzrok na auta stojące na parkingu> Jesteś podła.. Wszyscy ciebie znienawidzą.. Musisz go przeprosić.. <Gadała w myślach, starając się nie przykuwać uwagi rodzeństwa><...>

Offline

 

#304 2010-04-04 13:00:31

 Rosalie

Moderator

5693156
Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 27
Punktów :   

Re: Historia

<...> <słysząc słowa Alice, że nie powinna należeć do tej rodziny wytrzeszcza oczy> <jej słowa bolą jak cios w policzek> <nie chcąc utracić godności, wycedza> Mnie uratował Carlisle, a ty sama się tu przypałętałaś, sieroto! <po czym wychodzi z pokoju> <...> <wsiada do samochodu z tyłu> <widząc obok siebie Alice, mocniej zaciska ręce na torbie> <nie zwraca na nikogo uwagi, wpatrując się w torbę> <...> <po pierwszej lekcji idzie do stołówki> <słysząc rozmowę Belli i Caroline zaciska usta w poziomą linię> <widząc Bellę, która gwałtownie całuje Edwarda wybucha gromkim śmiechem> Zdzira.. <burczy pod nosem hamując następne napady śmiechu> <na słowa Alice, odpowiada> A ty parszywym chochlikiem. Będę mówić, co mi się podoba. <unosi brwi> Ja też! <cedzi> <gdy Alice wstaje, spogląda na brata, który zamienił się w kamień> <prycha, widząc wychodzącą ze szkoły siostrę> Nie ma jak to miła rodzinna pogawędka, co?! <wyrzuca z siebie, pakując w słowa mnóstwo jadu i szybkim krokiem opuszcza stołówkę, idąc do łazienki> <zatrzymuje się na chwilę przy drzwiach i przywołuje do siebie Caroline> <opiera się o umywalkę i rozkrusza podstawkę na mydło> <widząc zaskoczoną minę Carole, tłumaczy się> Już wcześniej było połamane <kiwa głową> <opowiada o kłótni z Alice> "I po co się wtrąca?!" <mówi Caroline zaciskając pięści> <wzrusza ramionami> <...>


Offline

 

#305 2010-04-04 13:33:21

 Bella Swan

Administrator

3495930
Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 228
Punktów :   
WWW

Re: Historia

<...> <W końcu jednak podeszła do nich> Mogę na słówko? <Spojrzała na Edwarda> "Już was zostawiam.." <Uśmiechnęła się nieznacznie, podchodząc do jednej z ławek, usiadła sobie na niej, wpatrując się w nich> Więc.. Głupio wyszło, ale uwierz mam już tego dosyć.. <Powiedziała, patrząc mu w oczy> "Nie ma sprawy.." <Zaśmiał się, wstrzymując oddech> Ja sobie nie żartuje.. "Przestań Bella, stało się.. <Spojrzał na siostrę> Nie masz za co się obwiniać.. <Spuściła głowę> Z resztą widziałaś minę Caroline? Było warto.." <Poklepał ją po ramieniu> Jasne.. <Wydusiła><...>

Offline

 

#306 2010-04-04 13:52:33

 Caroline Cherry

Użytownik

5693156
Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 25
Punktów :   

Re: Historia

http://i42.tinypic.com/16jikgg.jpg

<...> <widząc zmierzającą ku jej stolikowi Bellę uśmiechnęła się złośliwie> Pan Cullen już ciebie nie pilnuje? <słysząc odpowiedź Belli, kontynuuje> Oh.. A więc trafiłam w czuły punkt panny Swan. Tak, tak.. Pani Swan znalazła sobie nowego ochroniarza.. <zaśmiała się, unosząc jedną brew> <widząc, że Bella podchodzi do Edwarda mruży oczy> <widząc gest Bells wytrzeszcza oczy i czuje, że jej szczęka dotyka podłogi> <Mike kładzie palec na brodzie Carole i zamyka jej buzię> "Bo połkniesz muchę!" <towarzystwo zaczyna się śmiać, a Caroline rumieni się i chowa policzki w dłoniach> <przygląda się 'rozmowie' Rose i Alice> <kiedy Rose ją woła, podbiega za nią do łazienki> <widząc rozpadającą się na kawałki podstawkę na mydło patrzy na nią z niedowierzaniem> <słysząc wymówkę Rose, uspokaja się lekko> <kiedy Rosalie opowiada jej o kłótni z Alice w domu drapie się po policzku> I po co się wtrąca?! <zaciska dłonie w pięści i prawą pięścią stuka lekko w ścianę obłożoną kafelkami> <...>

Offline

 

#307 2010-04-04 14:47:48

 Alice

Administrator

Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 56
Punktów :   

Re: Historia

<zmrużyła oczy> Przynajmniej nie jestem wścibską, arogancką kukłą bez serca, która umie tylko z kogoś szydzić! <warknęła><...><...> Czułeś coś? "Dotyk jej ciepłych, czułych, słodkich warg.." <westchnął chłopak> Wiesz, że nie o to mi chodzi! "Och, wiem. Ekscytacja.." Wspaniałe uczcie, hm? <uśmiechnęła się wesoło><chłopak pokiwał głową> Świetnie. <przytuliła go do siebie><widząc idącą w ich stronę Bellę, odsunęła się> Ja już pójdę. <szepnęła do brata> Już was zostawiam.. <powiedziała szybko do Bells, odwróciła się na pięcie o zostawiła ich><udawała, że się nimi nie interesuje, chociaż i tak słyszała każde ich słowo><uśmiechnęła się lekko, słysząc tłumaczenia dziewczyny> Dlaczego wy ciągle to ukrywacie? <wywróciła oczami i prychnęła cicho> Zaraz dzwonek. Hiszpański mamy razem? <uniosła brew><widząc, że Edward kiwa, niezauważalnie przez człowieka, głową, uśmiecha się><...>

Offline

 

#308 2010-04-04 15:02:49

 Jasper

Użytkownik

Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 2
Punktów :   

Re: Historia

<...><przygląda się całej sytuacji, z charakterystycznym dla siebie, obojętnym wyrazem twarzy><słysząc ostrą wymianę zdań, między Rosalie, a Alice, spogląda na ukochaną> Alice.. <zaczął, ale brunetka nie słuchała go><westchnął zrezygnowany> Wiesz, Rosalie.. Moim zdaniem, tym razem to Alice ma.. "Rację.." <dokończył za niego Emmett i razem odeszli od stolika, zostawiając blondynkę samą, która chwilę potem sama podniosła się><...><wyszedł przed szkołę i wzrokiem poszukiwał Alice><kiedy ją zauważył, uśmiechnął się i podszedł do niej od tyłu i przytulił ją> Nie słuchaj jej.. "Ale ona ma rację." <szepnęła w osłupieniu> Nieprawda..<pokręcił głową> To ty masz rację. Nawet Emmett to przyznał. <mruknął, cmokając ją we włosy i odszedł, słysząc dzwonek><...>

Offline

 

#309 2010-04-04 15:08:56

 Bella Swan

Administrator

3495930
Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 228
Punktów :   
WWW

Re: Historia

<...> <Słysząc dzwonek, odwróciła się w stronę budynku> No to chyba wszystko.. <Wydusiła> Jeszcze raz przepraszam to nie powinno się stać.. <Odwróciła wzrok, wpatrując się w uczniów wychodących ze stołówki> <...> <Słysząc myśli Alice, zaśmiał się> "Co niby ukrywamy?" <Pomyślał, unosząc brwi, uśmiechnął się do swoich myśli> "Więc co teraz masz?" <Ponownie przeniosła wzrok na swego rozmówce> Chyba angielski.. <Wzruszyła ramionami> "To co spotkamy się po lekcjach?" <Spytał> No raczej tak.. <Przygryzła warge> To cześć.. <Chwyciła za ramię od plecaka, po czym ruszyła w stronę szkoły> <Spojrzał na siostrę siedzącą na ławce, podszedł do niej widząc odchodzącego Jaspera> "Musiałaś podsłuchiwać? <Spytał, widząc jej niezadowoloną minę, zmarszczył brwi> Nie przejmuj się Rosalie.. Nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji i boi się, że straci Emmetta.. <Wzruszył ramionami, kładąc dłonie na jej barkach> Z resztą sama wiesz.. <Puścił jej perskie oko> Więc idziemy na ten Hiszpański?" <Uśmiechnął się do siostry, obejmując ją><...> <Szła powoli korytarzem, czując na sobie wzrok innych, uczniów, spuściła głowę> <Weszła do gabinetu od angielskiego i zajęła wolne miejsce z tyłu przy oknie> <Wbiła swój wzrok w okno> "Bella! <Słysząc czyiś głos, odwróciła się, widząc Jessicę, uśmiechnęła się do niej> Wolne?" Pewnie.. Siadaj.. <Odpowiedziała, zmieszana> "Powiedz mi czy ty.. no ty i Edward.. wy.." Czy jesteśmy razem? <Zakończyła za nią, kiwając głową> Nie.. Nie sądze by to tak potraktował.. Zrobiłam to tylko po to by dopiec Caroline.. <Dodała> <Widząc wchodzącego do gabinetu nauczyciela, wyjęła z plecaka swój notatnik> "Bo wiesz.. Ja myślałam.." "Panno Jessico? Czy zna pani zasady jakie obowiązują na lekcj!" <Rzekł głośniej nauczyciel> "Przepraszam.." <Wyrwało jej się, spuściła głowę>

Offline

 

#310 2010-04-05 13:36:45

 Alice

Administrator

Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 56
Punktów :   

Re: Historia

<...><zmarszczyła czoło, słysząc śmiech brata> Z czego ty się tak śmiejesz.<skrzywiła się lekko i uniosła brew> To, że ukrywacie wasze uczucie, Cię tak bawi? <zmarszczyła nos><...><spojrzała na odchodzącego Jaspera i przeniosła wzrok na Edwarda><słysząc jego pytanie, zmrużyłam oczy i pokiwałam głową> Ja się wcale nie przejmuję się. Po prostu mnie wkurza. Myślałam, że jest inna. Przynajmniej taka była. <westchnęła> Straci Emmetta? <prychnęła> Emmett ją kocha. Naprawdę sądzi, że mógłby ją zostawić?<wzniosła oczy ku niebu> Z resztą.. Bella kocha Ciebie. <uśmiechnęła się> A najbardziej rozbawiło mnie to, kiedy Rose powiedziała Carole, że Bella owinęła sobie Michaela wokół palca. <wybuchnęła cichym śmiechem><wzruszyła ramionami> Yh, no idziemy. <westchnęła i chwyciła swoją torbę, ruszając z bratem do klasy><...>

Offline

 

#311 2010-04-05 13:49:45

 Edward

Moderator

Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 36
Punktów :   

Re: Historia

Nasze uczucie? <uniósł brew, spoglądając na nią pytająco> <...> Dobra, dobra.. Przecież dobrze wiesz, że nic przede mną nie ukryjesz.. <zaśmiał się> To już w kwestii Emmetta, on musi jej udowodnić, że nie liczy sie nikt prócz niej.. <puścił jej perskie oko> Słucham? <spojrzał na nią, kiedy ta powiedziała, że Bella go kocha> Skąd ty to niby wiesz? <ponownie na nią spojrzał> Przecież ona jest taka niewinna.. <zaśmiał się, razem z siostrą><...> <wszedł do klasy, usiadł na swoim miejscu, wpatrując się w zegarek wiszący na ścianie>

Offline

 

#312 2010-04-05 13:56:19

 Alice

Administrator

Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 56
Punktów :   

Re: Historia

<...><uśmiechnęła się pod nosem, widząc jego minę><...> Ja niczego nie ukrywam. On ma rację, jestem sierotą, która przyczepiła się do waszej rodziny. <skrzywiła się i westchnęła ciężko> No, tak. A ty jak zwykle bronisz Rosalie. <wywróciła oczami> Ale w sumie masz rację. <westchnęła cicho> To widać. <puściła do niego perskie oko i uśmiechnęła się> Niewinna. Tak, tak. <zaśmiała się i pokręciła z rozbawieniem głową><...><usiadła obok brata i oparła brodę o blat stołu, czekając na nauczyciela><...>

Offline

 

#313 2010-04-05 14:02:24

 Edward

Moderator

Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 36
Punktów :   

Re: Historia

Ja tak nie uważam.. <spojrzał na nią, w końcu bez słowa objął ją> Jesteś moją kochaną młodszą siostrzyczką.. <uśmiechnął się, spoglądając na nią z góry> Ja nikogo nie bronię, też mi się nie podoba jej zachowanie, ale to nie świadczy o tym, że muszę ją przez to gnębić.. Prawda? <spojrzał w las> No to powiedz mi co ty widzisz? <zaśmiał się><...> <spojrzał na siostrę, po czym przeniósł swój wzrok za okno>

Offline

 

#314 2010-04-05 14:07:23

 Alice

Administrator

Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 56
Punktów :   

Re: Historia

A ja tak. <uśmiechnęła się wesoło i wystawiła język w jego stronę> Tylko tak mówisz.. <westchnęła> Prawda, prawda. <wzruszyła ramionami> Miłość wisi w powietrzu. <uniosła brew i zachichotała><...><podążyła za wzrokiem brata> Co się dzieje? <uniosła brew. Ciągle spoglądasz w stronę lasu. <przygryzła wargę i wyjęła notatnik><...>

Offline

 

#315 2010-04-05 14:14:20

 Edward

Moderator

Skąd: Forks
Zarejestrowany: 2010-04-02
Posty: 36
Punktów :   

Re: Historia

Nie możesz tak myśleć.. <westchnął> Nie wierzysz mi? <zmarszczył brwi> <słysząc jej słowa, ponownie sie zaśmiał> Bawisz mnie tymi twoimi gadkami o miłości.. To, że ją uratowałem wtedy o niczym nie świadczy, tak samo sytuacja z balu.. <wzruszył ramionami, odwracając się><...> Nic, nic.. <zmarszczył nos>

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.menadzer2009zuzlowy.pun.pl www.cswcup.pun.pl www.h2osok.pun.pl www.hussarians.pun.pl www.pokeworldgame.pun.pl